Archiwum

11 listopada jest datą o niezwykłej wręcz symbolice. Choć kojarzy się przede wszystkim z dniem odzyskania niepodległości, niegdyś był ważnym dla polskiego społeczeństwa dniem kultu św. Marcina. Ponadto, pod datą kryje się również rocznica bitwy pod Chocimiem z 1673 r. – ostatniego tak doniosłego zwycięstwa oręża polskiego epoki przedrozbiorowej, odniesionego własnymi siłami (nie jak pod Wiedniem, gdzie armia polska stanowiła 1/3 sił sprzymierzonych). Niestety niewielu, poza badaczami i pasjonatami epoki Sobieskiego zdaje sobie z tego sprawę. Zresztą i znawcy epoki często nie interesują się Chocimiem, pozostającym bądź co bądź w cieniu o dziesięć lat późniejszej odsieczy wiedeńskiej. Warto zatem przybliżyć te bardzo istotne dla naszej historii wydarzenie, od którego mija w tym roku 340 lat.

W Rzeszowie rozpoczął się dzisiaj montaż pomnika ppłk. Łukasza Cieplińskiego i jego sześciu podkomendnych. Odsłonięciu monumentu, które zaplanowano na 17 listopada, towarzyszyć będą uroczystości religijno-patriotyczne, a rodziny zamordowanych odbiorą awanse na wyższe stopnie wojskowe nadane pośmiertnie ich krewnym.

Fabularyzowany dokument „Niezłomni. Pod drutami Auschwitz”, który przybliża historię oddziału AK Sosienki, realizuje oświęcimskie stowarzyszenie Auschwitz Memento. Współtwórca filmu Bogdan Wasztyl poinformował, że premiera odbędzie się jeszcze w tym roku.

Podczas tegorocznej kwesty na odnowę zabytkowych nagrobków w Rozwadowie zostało zebrane 5371.49 zł oraz 3 Euro.

29 października 1611 roku, czyli dokładnie 402 lata temu, przed królem polskim i wielkim księciem litewskim, Zygmuntem III Wazą, pokłon bili zdetronizowany car Wasyl IV Szujski i jego bracia: Dymitr oraz Iwan.

Grudniowa konferencja, na której miały zostać ogłoszone wyniki kolejnych identyfikacji z Łączki, może się nie odbyć. Powód: brak funduszy.

Zapowiedź III już zbiórki na rzecz renowacji zabytkowych nagrobków na cmentarzu prafialnym w Rozwadowie.

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Rosja nie wywiązała się ze współpracy z Trybunałem w postępowaniu w sprawie zbrodni katyńskiej. Orzekł jednocześnie, że nie może oceniać rosyjskiego śledztwa w sprawie oraz że Rosja nie dopuściła się nieludzkiego i poniżającego traktowania bliskich ofiar.

Przed pół wiekiem – 21 października 1963 roku – komuniści zamordowali sierżanta Józefa Franczaka „Lalka”.