Cmentarz wojenny w Marysinie - uzupełnienia listy pochowanych.
Treść
Cmentarz wojenny w Marysinie, woj. lubelskie gm. Jastków, uzupełnienia listy pochowanych.
Tomasz Nowakowski płk SG w st.spocz. & Krzysztof Bober
Pracując nad „Projektem Bychawa" sięgnęliśmy również do materiałów, jakie znajdują się w Kriegsarchiv OESTA (Austriackiego Archiwum Państwowego w Wiedniu, w czym wsparł nas Radim Kapavik). Jednym z najciekawszych dokumentów jaki znajduje się w Kriegsverluste VL 1914-1918, Kriegsgraeber Erster Weltkrieg, Russland, Ukraine, Polen, Kt 191 okazał się pełny Katasterblatt cmentarza na Białej Górze wraz z planem powykonawczym. Jednakże podczas opracowywania tego wielostronicowego dokumentu okazało się, że wykazano w nim sporą grupę żołnierzy poległych pod „Marysinem". Początkowo byliśmy przekonani, że może chodzić tu o grupę osób poległych pod Folwarkiem Marysin, znajdującym się ok 2 km na płd wsch od centrum Bychawy. Jednak wszystkie wykazane tu osoby miały wskazaną datę śmierci z przedziału 31.07 – 04.08.1915 (głównie 1-2.08). Wykluczało to, że mogły polec pod Bychawą, wszak ostatnie strzały padły tu nocą z 18 na 19.07.1915 r. Co więcej, znaczna część zawartych tu danych pokrywała się z naszymi ustaleniami dokonanymi w latach 2021-22 podczas badań obiektu w Marysinie w gminie Jastków, obecnie doprowadzonym do wzorowego stanu staraniem gminy przy wsparciu austriackiego Czarnego Krzyża. Trudno wyjaśnić dlaczego te osoby zostały umieszczone w Katasterblatt Kriegsfriedhof Bychawa. Porównanie wyników wcześniejszych badań z zawartą tu listą pozwoliło na ustalenie kolejnych 10 nazwisk osób pochowanych w Marysinie. Tu dodamy jeszcze, że k.u. LIR 31 ze składu 82 Brygady Piechoty Węgierskiej Obrony Krajowej z 41 DP Węgierskiej Obrony Krajowej z rezerw austro-węgierskiej 4 Armii faktycznie od 9.07.1915 znalazł się w rejonie na płd. zach. od Bychawy wraz drugim pułkiem brygady, ku LIR 20, który przybył tu nieco później. K.u. 31 LIR został wprowadzony do walki na linii frontu pomiędzy Zakrzowem(na płn od cukrowni) a Rudnikiem wspólnie z k.u. LIR 20 kontratakując i przesuwając na zachodnim skrzydle 82 Brygady linię frontu ku północy do 14.07. na wysokość przysiółek Lipno - wzg. 197 m. na wsch. od Bystrzycy. Pomiędzy 17 a 20.07. ku LIR 31 walczył na odcinku między Kajetanówką a Piotrowicami, skądinąd z tego wynika, że polegli żołnierze pułku zostali pochowani głównie na późniejszych cmentarzach w Zakrzowie i Piotrowicach Kajetanówce – zdjęcie tego ostatniego obiektu pokazaliśmy w jednym z wcześniejszych postów z cyklu Bychawa. W każdym razie na przełomie lipca i sierpnia 1915 r. k.u. LIR 31 znalazł się w rejonie na zach. od Lublina i wziął udział w walkach, jakie nazwano później bitwą pod Jastkowem, a straty poniósł podczas walk o przełamanie frontu pod Marysinem – zainteresowanych odsyłam do postów na ten temat publikowanych w 2022 r. lub odpowiedniej zakładki na naszej stronie www.
Znacznie prościej ustalić skąd rzeczony dokument wziął się w Wiedniu – nie został tam jednak przekazany przez władze kuk MGG Lublin, co wydawało by się logicznym. W ogóle z naszych dotychczasowych badań wynika, że do Wiednia z Lublina przed 10 listopada 1918 r. właściwie nie trafiła niemal żadna dokumentacja cmentarzy wojennych z Lubelszczyzny, poza ogólnymi zestawieniami. Przedmiotowy dokument dotyczący Bychawy nosi pieczątkę wpływu do przedstawicielstwa Polskiej Komisji Likwidacyjnej w Wiedniu z oznaczeniem „Groby poległych" i datą dzienną 4 marca 1919 r. Fakt użycia specjalnej pieczątki świadczy, że korespondencji związanej z grobownictwem wojennym musiało wpływać całkiem sporo. Obok znajduje się odręczna adnotacja w języku niemieckim : „ Departament X Ministerstwa Wojny w likwidacji. Do dyspozycji" oraz data dzienna 6.03.1919 r. Do adresata dokumenty trafiły 8 marca, 11 marca przekazano je do właściwej jednostki organizacyjnej likwidowanego Kriegsministerium. Można zatem przyjąć, że z materiałów dotyczących Lubelszczyzny to co znalazło się w Wiedniu, trafiło tam już po upadku naddunajskiej monarchii. W przypadku wspomnianej wcześniej Polskiej Komisji Likwidacyjnej, nie chodzi o ciało polityczne będące faktycznym rządem tymczasowym byłej Galicji, powstałe 28 października 1918 r. (zlikwidował go dekret Naczelnika Państwa ze stycznia 1919 r., jednak przekazanie reszty uprawnień władzom centralnym nastąpiło dopiero 26.03.1919 r.), a o pierwsze polskie przedstawicielstwo dyplomatyczne, działające w Wiedniu. W szczególności przedstawicielstwo to odegrało istotną rolę w organizacji powrotu obywateli polskich do ojczyzny, zapewnienia dostaw niezbędnych materiałów wojennych i regulacji wszelkich spraw wynikających z powstania nowych państw na terenie byłej c. i k. monarchii. Na marginesie, w Archiwum Akt Nowych w Warszawie kiedyś natrafiłem na zbiór dokumentów związany z jego działalnością. Miałem wówczas nadzieję, że znajdę tu choć trochę materiałów związanych z grobownictwem wojennym, ale niestety okazało się, że są to wyłącznie dokumenty o charakterze finansowym, dotyczące kosztów osobowych i rzeczowych funkcjonowania przedstawicielstwa PKL w Wiedniu.
Warto jednak zwrócić uwagę, że wspomniane przedstawicielstwo PKL odegrało niezwykle istotną rolę w organizacji dostaw, zwłaszcza amunicji dla rozbudowywanego Wojska Polskiego, które musiało równocześnie zbrojnie walczyć o kształt przyszłej państwowości RP. W działalność przedstawicielstwa zaangażowane były przede wszystkim osoby o galicyjskim rodowodzie, nie zabrakło również osób wywodzących się z regionu ścisłego obszaru działania naszej Fundacji. Przy tym że czasy powojenne były pełne niepokojów, nie zawsze ich działania nosiły znamiona legitymizmu. Np. por. Władysław Horodyński-Korczak, rodem z Komarowa (pow. sokalski), w marcu 1919 r. przybył do Austrii, skąd następnie miał udać się do Budapesztu i Bukaresztu z zadaniem organizacji dostaw dla WP, dysponując w tym celu dowodzoną przez siebie kolumną transportową z polskim personelem wojskowym. Podczas pobytu w Wiedniu poznał osobę podającą się za byłego podporucznika Legionów Polskich, niejakiego Aleksandra Rosenbauma Rosickiego, jakoby pracującego dla Misji Polskiej PKL w Wiedniu. Inne informacje mówią, że inkryminowana osoba była internowana w Polskiej Stacji Zbiorczej ulokowanej w Stiftskaserne, czego nie potwierdził wiedeńskiej policji polski Komendant Placu w Wiedniu. Rosicki podczas spotkania w Stiftkaserne nawiązał znajomość z Horodyńskim, a następnie usiłował go pozyskać do planu bolszewickiego przewrotu w odradzającej się Polsce, oferując przy tym rozmaite korzyści z tego tytułu w przyszłości. Horodyński uznał, że zagrożenie stwarzane przez tą osobę, jest realne i na tyle groźne, że jako oficer WP w czynnej służbie ma obowiązek przeciwdziałania. W celu jego likwidacji zlecił swym podwładnym zabójstwo Rosickiego, zadanie zlecił dwu swoim najbardziej zaufanym: podchorążemu Józefowi Makowskiemu z Warszawy i sierżantowi Zygmuntowi Chruszyńskiemu z Krakowa. Ci ostatni pod pozorem wyjazdu po dokumenty tożsamości dla Rosickiego, wieczorem 25 marca 1919 r. zabrali go ze sobą wynajętą taksówką, po czym krótko przed 23.00 w odludnej okolicy ówczesnej podwiedeńskiej gminy Floridsdorf, pochr. Makowski oddał do niego 3 strzały z pistoletu, raniąc go m. in. w okolicy serca i ramienia. Narzędzie zbrodni w drodze powrotnej sprawca wyrzucił do Dunaju. Zakrwawionego Rosickiego znaleźli okoliczni mieszkańcy, powiadamiając policję i pogotowie ratunkowe. Poszkodowany trafił do wiedeńskiego szpitala Allgemeinen Krankhaus, gdzie po zaopatrzeniu ran złożył zeznania obciążające 2 polskich wojskowych. O zdarzeniu poinformowano ppłk Barińskiego, pełniącego funkcję komendanta placu przy przedstawicielstwie PKL w Wiedniu i jako takiego będącego przełożonym wszystkich żołnierzy WP przebywających w Wiedniu. Wkrótce ustalono personalia i zatrzymano obu sprawców, osadzając ich w areszcie przy Sądzie Krajowym w Wiedniu. W toku procesu rozpoczętego w dopiero 20 września 1919 r. pod przewodnictwem Wiceprezesa Sądu Krajowego Wiedeń dr Schnabel okazało się zresztą, że A. Rosenbaum Rosicki nielegalnie posługiwał się stopniem podporucznika LP, a ponadto był osobą nie do końca poczytalną – jak to określono był mitomanem i notorycznym łgarzem. Ostatecznie w związku z podpisaniem i wejściem w życie postanowień Traktatu Wersalskiego, a następnie traktatu z 10 września 1919 r. z Saint-Germain-en-Laye, wiedeński Najwyższy Sąd Krajowy uznając literę wspomnianych umów międzynarodowych, 2 października 1919 r zwolnił z aresztu oskarżonych o próbę zabójstwa Rosenbauma Rosickiego, którzy dalej mieli odpowiadać z wolnej stopy. Wreszcie sprawę umorzono 18 października, przekazując ją do dalszego rozpatrzenia polskiemu sądowi wojskowemu. Tyle tytułem dygresji, może taka kryminalna kronika doda kolorytu badanej przez nas problematyce, zachęcając Was do angażowania się w badanie i utrzymanie obiektów cmentarzy wojennych, gdziekolwiek się one nie znajdują.
Pozostaje nadal niedokończony proces badawczy związany z pochowanym tu Rudolfem Watznauerem (jedyny zachowany oryginalny nagrobek z epoki – na załączonym zdjęciu) ur. w 1873 roku w Reichenbergu (dzisiaj Liberec w Republice Czeskiej) jako syn Leopolda sądowego urzędnika austro-węgierskiego. Oblt Watznauer zmarł nocą z 1 na 2 sierpnia 1915 r. z ran odniesionych w bitwie pod Marysinem. To czego nam brakuje, to jego zdjęcia, które mogło by być ukoronowaniem naszej pracy badawczej – mimo podejmowanych wysiłków, nie trafiliśmy na nie. W tej sytuacji ponawiamy apel do ludzi dobrej woli o pomoc w tej sprawie, bo była to postać nietuzinkowa – odsyłam do postu z 31 lipca 2022 r. albo do odpowiedniej zakładki poświęconej Marysinowi na naszej stronie http://wwwprzywrocmypamiec.pl .
Lista żołnierzy k.u. LIR 31 poległych podczas walk pod Marysinem, pochowanych na cmentarzu wojennym w Marysinie, których dane nie były dotychczas znane.
Dane uporządkowano w następującej kolejności: imię i nazwisko, stopień wojskowy, data roczna i miejsce urodzenia, data śmierci. Zaznaczono czy dane konkretnej osoby zostały opublikowane na urzędowej Liście Strat (VL + nr kolejny listy).
Csizmárik Léonárd, Inft., k.u. LIR 31, 11. Kp., *1890 Sopornya/Šoporňa (Słowacja), +2.08.1915, VL 284
Csuport János, Inft, k.u LIR 31, 10. Kp., *1884 Naszvad/Nesvady (Słowacja), +2.08.1915, na VL brak
Fleischhacker Ferenc, Inft., k.u. LIR 31, *1884 Komárom, Tarján, (Węgry), +2.08.1915, VL 562
Lövi Arthur, Inft, k.u. LIR 31, 11. Kp.*1895 Jálgocz, (Węgry), VL 284
Pongracz Marek, Inft., ku LIR 31, *1883 Vágselly/Šaľa, Nyitra/Nitra (Słowacja), +2.08.1915, na VL brak
Márton József, Inft, k.u. LIR 31, *1895 Tóváros, (Węgry), +1.08.1915, na VL brak
Nátkai Lajos, Gefrt., k.u. LIR 31, MGA, *1888 Keszeg, (Węgry), +1.08.1915, VL 284
Szócs Ferencz, honved, k.u. LIR 31, *1895 Negyed/Neded (Słowacja), +2.08.1915, na VL brak
Vanicsek(Vanusek?) Peter, Inft, k.u. LIR 31, *1895 Nagybáb, (Węgry), +2.08.1915, VL 293
Veres Károly, Inft, k.u. LIR 31, *1886 Szetocze (Węgry), +2.08.1915, na VL brak
Vlesek Mihály, Inft, k.u. LIR 31, 11 Kp. *1886 Kopozd, (Węgry), +2.08.1915, VL 284