Co stało się z kwaterą wojenną z lat 1914-15 w Baligrodzie?
Treść
Podczas opracowania prezentowanego niżej tekstu wspomagali mnie Roman Frodyma oraz Piotr Ciepielik, zarówno na etapie kwerend jaki konsultacji, podczas nadawania mu ostatecznej formy.
W związku z działaniami projektu Maniłowa, władze gminy Baligród (jak wiecie bardzo zaangażowane w jego realizację) miały zamiar uporządkować sprawy związane z istniejącą tu dawniej kwaterą wojenną z lat 1914-5. W tym celu m.in. zleciły wykonanie sondaży archeologicznych na terenie przyległym do działki cmentarza parafialnego, co do której istniały uzasadnione przesłanki, że taki obiekt znajduje się przynajmniej częściowo na niej. Wspomniane przedsięwzięcie zrealizowane w 2020 r. nie przyniosło jednak oczekiwanych efektów – na przyległym terenie nie stwierdzono żadnych pochówków. Wobec powyższego sprawę tą należy spróbować wyjaśnić na podstawie dokumentów, jakie udało się do tej pory znaleźć w archiwach oraz relacji uzyskanych od najstarszych mieszkańców Baligrodu.
Przed wybuchem Wielkiej Wojny cmentarz parafialny w Baligrodzie zajmował działkę o powierzchni 2101 m2 i pozostawało na nim już niewiele miejsca na kolejne pochówki. Miał ogrodzenie drewniane, na jego terenie znajdowała się niewielka kostnica. Do pierwszych pogrzebów wojskowych doszło tu jesienią 1914 r. podczas ofensywy październikowej i odwrotu, jaki nastąpił w pierwszych dniach listopada - w ten rejon po bitwie pod Chyrowem cofały się jednostki wchodzące w skład VII Korpusu. Prowadzące dość energiczny pościg na kierunku Lesko –Baligród siły rosyjskiego XXIV Korpusu (m.in. 48, 83, 88 DPiech) w ciągłych walkach dotarły 14 listopada 1914 r. do Baligrodu. Po załamaniu się rosyjskiego wypadu w rejon Humenne – Snina, wojska rosyjskie cofnęły się w głąb Galicji i w dniach 28-30 listopada opuściły teren gminy Baligród, w rejon ten wkroczyły ponownie oddziały austro-węgierskiego X Korpusu, którego dowództwo znalazło się tu 15 grudnia, a podległe mu siły organizowały obronę na dalekich przedpolach Baligrodu. Na przełomie grudnia 1914 i stycznia 1915 r. działająca w tym rejonie austro-węgierska 3 Armia cofnęła się ku południowi opuszczając Baligród, na mniej więcej na linię szczyt Chryszczatej – przeł. Żebrak – Jaworne 992 m nmp – Wołosań 1071 m npm – przeł. 738 m npm. – Łopiennik. Samo miasteczko zostało ponownie zajęte przez Rosjan (13 DP).Szczególnie w grudniu 1914 ze względu na rozwinięte tu szpitale polowe doszło do szeregu pochówków. Większość odbyła się na wolnych jeszcze miejscach na cmentarzu parafialnym – z dokumentów po Inspekcji Przemyskiej wynika, że było tam 47 pochówków żołnierzy austro-węgierskich zmarłych z ran i chorób jeszcze w 1914 r. Wiadomo, że wśród pochowanych obfite żniwo zebrały wtedy choroby zakaźne – zwykłą praktyką w tej epoce było chowanie ich na lokalnych cmentarzach cholerycznych obecnych w każdej miejscowości w Galicji, taki cmentarz jednak w Baligrodzie nie istniał, a zmarłych na cholerę w XIX w. chowano na cmentarzu parafialnym.
17 kwietnia 1916 r. za pośrednictwem c. i k. Inspekcji Grobów Wojennych w Przemyślu, do IX Departamentu Ministerstwa Wojny w Wiedniu, wpłynęła prośba podpisana przez radę parafii Baligród i przedstawiciela władz gminy, dotycząca uzyskania dotacji na zakup działki na potrzeby zorganizowania na niej cmentarza wojennego. Z wystąpienia tego wynika, że podczas działań wojennych cmentarz parafialny uległ daleko idącej dewastacji, zrujnowana została kostnica, drewniane ogrodzenie żołnierze (głównie rosyjscy) rozebrali na opał i do budowy „dekunków”. Pozostałe wolne miejsce zostało zajęte przez pojedyncze pochówki wojskowe. Kiedy miejsca na cmentarzu parafialnym zabrakło, zaczęto chować poległych i zmarłych na przyległym do cmentarza polu, należącym do prywatnego właściciela. Wg tego dokumentu miano na nim pochować ponad 3000 żołnierzy obu armii. Nad brzegami Hoczewki znajdowały się dalsze liczne prowizoryczne i zwykle płytkie pochówki żołnierskie, co skutkowało skażeniem wód potoku i niemożnością wykorzystywania wody do celów gospodarczych. Podnoszono, że gmina niezwykle ucierpiała podczas walk zimą 1914/15 skutkiem czego w praktyce jest w ruinie, znacząco spadła liczba mieszkańców, a pozostali ledwie wiążą koniec z końcem, co nie pozwala na zebranie dostatecznej ilości funduszy na zakup działki, i tak już zajętej na pochówki wojenne. Z opisanych względów rada i władze gminne prosiły Ministerstwo o przyznanie środków umożliwiających sfinansowanie przedsięwzięcia. W odpowiedzi Ministerstwo Wojny zleciło dokonanie rzetelnej wyceny obszaru pierwotnej działki cmentarza parafialnego zajętej pod pochówki wojenne, za którą zamierzało wypłacić parafii odszkodowanie. Żołnierze Inspekcji dokonali odpowiednich pomiarów i wyceny z pomocą powołanego rzeczoznawcy. Chodziło tu o 141 m2 wykorzystanych do założenia 47 grobów wojennych. Gmina wyceniła jeden grób zajmujący średnio 3 m2 powierzchni na 40 koron, rzeczoznawca na 50 koron, wobec czego zaproponowano jako średnią cenę kwotę 45 koron. Łączna kwota 2115 koron została przekazana do Przemyśla z przeznaczeniem na odszkodowanie dla Baligrodu, z zastrzeżeniem, że gmina powinna złożyć zobowiązanie do utrzymania w dobrym stanie grobów wojennych(co było standardową procedurą, służył do tego znormalizowany formularz). Ww kwota znacznie przewyższała cenę 16 arów gruntu rolnego, w Baligrodzie i okolicy. Pozostaje zatem problem, co zrobiono ze nadwyżką pozostałą po wykupieniu działki pod kwaterę wojenną. Otóż jak się okazało, resztą kwoty zasilono fundusz remontu kościoła, który podczas walk został kilkakrotnie trafiony pociskami artyleryjskimi (podstawę środków na remont tworzyła dotacja z biskupstwa przemyskiego w kwocie 10000 koron, dodać można że mimo tego zabiegu, posiadanych środków i tak nie wystarczyło na doprowadzenie budowli do pożądanego stanu i prace trzeba było kontynuować jeszcze po zakończeniu wojny). Dla porównania jakie były ceny gruntów w Galicji, które zostały przeznaczone na cmentarze wojenne, pokazuje sporządzona w pierwszej połowie 1918 r. wycena działki o powierzchni 3850 m2 zajętej w latach 1914-15 na cmentarz wojenny w Rozwadowie-Stalowej Woli. Wg tego dokumentu „realność” warta była 5000 koron, a warto zwrócić uwagę, że znajdując się na gruntach typu aluwialnego była atrakcyjna nie tylko jako użytek rolny, ale również jako działka budowlana.
W ten sposób od strony formalnej powstała kwatera wojenna w Baligrodzie, przylegająca od płn do dotychczasowego cmentarza parafialnego. Wg zachowanych dokumentów działka z kwaterą wojenną miała 1600 m2. W 1925 r. miało miejsce ważne dla rozwoju obszaru cmentarza - jesienią ze względu na brak miejsca na dalsze pochówki parafia przy wsparciu gminy nabyła działkę o powierzchni ok. 2000 m, przylegającą od południa do starego cmentarza parafialnego. Pod cmentarz została ona poświęcona 5 grudnia tr. Stan taki potwierdzają mapy z okresu międzywojennego – uwidoczniony na nich obszar cmentarza uległ wyraźnemu powiększeniu. Dalsze losy cmentarza wojennego możemy poznać poprzez dokumenty z akcji komasacyjnej prowadzonej przez pracowników Referatu Grobownictwa Wojennego Wydziału Robót Publicznych Urzędu Wojewódzkiego we Lwowie. To co zachowało się po tej instytucji w lwowskim archiwum, daje przynajmniej częściowy wgląd w przebieg akcji, nie wystawiając zresztą chlubnego świadectwa jej wykonawcom. Planowe działania komasacyjne odbyły się w okresie czerwiec – sierpień 1929 r. z tym że już wcześniej w związku z akcją oczyszczania pobojowisk prowadzoną w latach 1925-6 przez Posterunek Policji Państwowej w Baligrodzie, w przypadku natknięcia się na przypadkowe pochówki, szczątki ekshumowano, a pewna część z nich trafiała na kwaterę wojenną w Baligrodzie. Prace te prowadzono w ramach tzw. „szarwarku” a zatem nieodpłatnie, ich uczestnicy mieli prawo zabierać w charakterze wynagrodzenia łuski mosiężne, które następnie sprzedawali na złom. Należy jednak zwrócić uwagę, że działania z lat 1925-6były ukierunkowane przede wszystkim na zebranie pozostałej na pobojowiskach amunicji i broni, którą ludność okoliczna pozyskiwała począwszy od 1916 r., wykorzystując ją do kłusownictwa, a ekshumacje realizowano tylko z konieczności.
Zadanie przeprowadzenia „komasacji” w rejonie Baligrodu otrzymało dwu urzędników najniższego szczebla z Referatu Grobownictwa Lwowskiego Urzędu Wojewódzkiego: Franciszek Tatuś i Jan Swicarz, zatrudnionych w charakterze przodowników drużyn roboczych. Do ich obowiązków należała organizacja procesu komasacji w rejonach wskazanych przez Dyrekcję Robót Publicznych, działali na podstawie pisemnego upoważnienia, które należało okazywać władzom miejscowym, wypłacano im zaliczkę na finansowanie prac i zakup niezbędnych materiałów, jako pomoc do pracy otrzymywali pakiet odpowiednich dokumentów pozostałych po c. i k. Inspekcji Grobów Wojennych w Przemyślu. Mieli również sporządzać wymaganą dokumentację pokomasacyjną oraz dokonywać rozliczeń wydatków. Obaj ww. zaczęli działania w rejonie Baligrodu 5 czerwca 1929 r. Zachowały się dokumenty potwierdzające ich działalność w miejscowościach Rajskie, Krywe, Tworylne, Tworylczyk, Studenne. Jednakże już 5 lipca 1929 r. F. Tatuś został zwolniony dyscyplinarnie z pracy. Przyczyną tego stał się cały szereg uchybień jakich się dopuszczał przy pracach ekshumacyjnych w poprzednich lokalizacjach i jakich po raz kolejny dopuścił się właśnie w Baligrodzie. Zaczął od tego, że przybywszy na miejsce, nie powiadomił władz Baligrodu ani proboszcza o swoim zadaniu, a następnie wysyłał do Baligrodu wozy załadowane szczątkami ekshumowanych żołnierzy, nie konwojując ich na miejsce przeznaczenia. Skutkiem tego furmani zwalali przywiezione worki ze szczątkami na cmentarzu wojennym i odjeżdżali z powrotem. Wywołało to liczne skargi okolicznych mieszkańców czy osób przybywających na groby bliskich, które literalnie „zalały” urzędników gminnych. W tej sprawie niezwłocznie zadzwoniono do Starosty Leskiego, który nakazał władzom gminnym tymczasowe zabezpieczenie szczątków poprzez ich prowizoryczne zakopanie, a o sprawie starosta powiadomił natychmiast Dyrektora Dyrekcji Robót Publicznych UW we Lwowie. Interwencja starosty spowodowała niezwłoczny przyjazd do Baligrodu kierownika Referatu Grobownictwa Wojennego, Kazimierza Bautro, który faktycznie stwierdził, że od 10 dni szczątki ekshumowanych leżą na skraju cmentarza niepochowane, a F. Tatuś jest nieobecny. Ściągnąwszy go na miejsce, nakazał mu niezwłoczne doprowadzenie tego stanu do porządku, a po zakończeniu prac w tym rejonie, K. Bautro wnioskował do Kierownika I Oddziału DRP we Lwowie o zwolnienie pracownika ze skutkiem natychmiastowym, co zostało zrealizowane. W następnych latach, co najmniej do 1931 r.,F. Tatuś składał liczne skargi i odwołania do różnych organów na zwolnienie, a nawet wytoczył przed sądem we Lwowie sprawę Dyrekcji Robót Publicznych, stąd tak wiele wiadomo o tym epizodzie. Tytułem dygresji: by zrozumieć jak dalece odbiegały działania komasacyjne w powiecie leskim od cywilizowanych standardów, załączam jeden z listów jaki Swicarz wysłał (nomen omen) do Tatusia w czerwcu 1929 r. Zwraca uwagę, że ww przodownik nie był skłonny płacić dniówek robotnikom, a stawki za wynajęcie podwody wypłacał możliwie najniższe. Dla porównania robotnicy zatrudniani przy pracach ekshumacyjnych na terenie pow. Tarnobrzeg i Mielec otrzymywali dniówkę rzędu 8 złp, jak wynika z zachowanych list wypłat. Co do dalszych losów cmentarza wojennego, to zdjęcie lotnicze z 1944 r. wyraźnie pokazuje, że teren na północ od kaplicy z 1929 r. nie jest jeszcze naruszony przez pochówki „cywilne”. Podobne wnioski wypływają ze szkicu sporządzonego po 1949 r., najpewniej we wrześniu 1953 r. przez pracownika rejestru gruntów urzędu powiatowego w Lesku – zaznaczono na nim schematycznie, coś co można by interpretować jako mogiły zbiorowe ciągnące się przez szerokość działki. Na szkicu zaznaczono, że powierzchnia działki wynosi 1600 m2. Co do okoliczności powstania tego szkicu, należy go łączyć z prowadzonymi od co najmniej 1946 r. inwentaryzacjami cmentarzy wojennych, które miały stanowić podstawę późniejszego komasowania licznych pochówków z okresu 1939-45, choć w przypadku Baligrodu, ze względu na nieunormowaną sytuację w okolicach, działanie takie było sporo przesunięte w czasie. R. Frodyma uzyskał informację odmiejscowych mieszkańców, że jeszcze w latach 50-tych kiedy chodzili do miejscowej szkoły, przed 1 listopada każdego roku teren był sprzątany a na zapadniętych mogiłach palono świeczki. Potwierdzają to informacje uzyskane przez P. Cepielika, dotyczące zaangażowania miejscowej młodzieży i dzieci udzielających się w organizacji harcerskiej (tj. ówczesnym ZHP) w działania związane z inwentaryzowaniem i utrzymaniem, jak to określano wówczas „miejsc pamięci narodowej”. W każdym razie dzisiaj obecna działka na której znajduje się cmentarz gminny/parafialny (nr 614) powstała jak to przedstawiłem z 3 różnych działek, jej powierzchnia wynosi dziś 5605 m2. Analiza znanych powierzchni pierwotnych działek cmentarza parafialnego i kwatery wojennej pozwala z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że działka kwatery wojennej zaczynała się nieco na północ od dzisiejszej kaplicy. Kwestie przedziałów czasowych stopniowego „zanikania” kwatery wojennej, którą z biegiem czasu zaczęto wykorzystywać na bieżące pochówki, da się w przyszłości zbadać w oparciu o analizę zdjęć lotniczych, lub najprościej poprzez analizę inskrypcji na powstałych tam nagrobkach. Mimo „zanikniecięcia” kwatery wojennej, niemal całkowicie zapełnionej obecnie pochówkami cywilnymi, istnieją relacje o zachowaniu się na pierwotnej działce cmentarza parafialnego w nienaruszonym stanie kilku pochówków wojennych z 1914 r, a zgodnie z opracowaniem o historii parafii baligrodzkiej miejsce to oznaczono nawet krzyżem.
Na koniec jeszcze parę dywagacji dotyczącej zjawiska niepamięci o cmentarzach wojennych w Baligrodzie. Są to raczej hipotezy, bo badań w tym kierunku nie prowadzę. Mieszkańcy Baligrodu przez kilkaset lat tworzyli społeczność, w której mieszały się trzy języki i co najmniej trzy kultury. Obok siebie żyli tu Polacy, Rusini (jak nazywano jeszcze na początku XX w. ludność posługującą się zachodnimi dialektami języka ukraińskiego)i najliczniej Żydzi - aż 65%. Wydarzenia, które ciężko dotknęły miasteczko miedzy 1914 r. a 1947 r. nie sprzyjały integracji miejscowego społeczeństwa, a wręcz doprowadziły do przerwania ciągłości lokalnej wspólnoty – była to najpierw eksterminacja miejscowych Żydów podczas okupacji niemieckiej i straty poniesione przez miejscową ludność polską pomiędzy 1939 a 1947 r., wreszcie wysiedlenia ludności wyznania greko-katolickiego używającej miejscowego dialektu języka ukraińskiego (z terenu gminy wysiedlono ponad 2500 osób, pozostać miało jedynie około 1100 osób). Sprzyjało to brakowi poszanowania obiektów świadczących o przeszłości tego miejsca, co w połączeniu z potrzebą miejsca na bieżące pochówki mieszkańców przełożyło się na brak skrupułów w likwidowaniu pochówków z Wielkiej Wojny, tym bardziej, że właściwie już w okresie II RP, żadna z grup mieszkańców nie utożsamiała się z „obcymi” żołnierzami. Że może być zupełnie inaczej w miejscowościach, które nie doznały tak burzliwych losów, pokazuje na Podkarpaciu przykład gminy Zaleszany, gdzie wśród mieszkańców mamy do czynienia z żywą pamięcią wydarzeń z 1914 r., przejawiającą się w dbałości o miejscowe cmentarze wojenne, a na jednym z cmentarzy wojennych, w Kępie Zaleszańskim, do dziś co roku w rocznicę bitwy pod Zaleszanami (15.09.) odprawiana jest msza polowa z udziałem władz gminnych, organizacji społecznych, a nawet pododdziału WP(zainteresowanych odsyłam do odpowiedniej zakładki na naszej stronie) lub postów z poprzednich lat na FB).
Tomasz Nowakowski, płk SG w rez.
Lista poległych i zmarłych pochowanych w Baligrodzie
Na dzień dzisiejszy możliwe jest ustalenie danych tych spośród pochowanych tu żołnierzy, którzy zmarli z ran lub chorób , a o czym informacje zachowały się w dokumentacji przewijających się przez Baligród szpitali polowych. Co do znacznej grupy poległych ekshumowanych z pobliskich miejscowości na razie przeprowadziłem wstępne badanie żołnierzy pochowanych pierwotnie w Rajskiem i okolicach. Tu podczas ofensywy rozpoczętej z końcem stycznia 1915 r. najpierw załamało się natarcie prowadzone przez strzelców krajowych z kk Landesschützen Regiment I. W jego wyniku wielu żołnierzy poległo w dniach 31.01 -4.02.1915, kolejne ofiary przyniosły walki z pierwszych dni marca, zostali oni pochowani we wsi i na okolicznych wzgórzach, skąd zostali ekshumowani przez ekipę „Tatuś&Świcarz” w czerwcu 1929 r. Póki co lista zawiera 51 nazwisk.
Trudny problem badawczy będzie stanowić ustalenie ewentualnych danych pochowanych tu żołnierzy rosyjskich, wynika to z mało precyzyjnych zapisów w źródłach rosyjskich, nie tylko dotyczących miejsca śmierci ale również podawania daty w przedziale czasowym, a nie w konkretnym dniu danego miesiąca. Taki sposób zapisu dawałby możliwość wskazania faktycznego miejsca śmierci i pochówku danej osoby. Np. na liście strat osobowych 52 wileńskiego pp, który wraz z innymi pułkami 13 DPiech od grudnia 1914 r. do marca 1915 r. „manewrował” wokół Baligrodu, wykazano dużą grupę osób, które poległy, jak to zapisano „w srażeni pri Baligrodzie” – faktycznie jednak większość wykazanych tam poległa na Piaskach, Maniłowej, w rej. Bystrego, Łubnego, Jabłonek ale również np. Mchawy i Kiełczawy. Jednak tylko przy nielicznych wskazano konkretną datę dzienną. Zapewne część rannych, których ewakuowano najpierw do zakładu sanitarnego 13 DPiech rozwiniętego w Stężnicy, mogła umrzeć podczas transportu na tyły, właśnie w Baligrodzie, to samo dotyczy żołnierzy innych jednostek. Zresztą opracowanie tego zagadnienia w świetle aktualnych wydarzeń odsuwa się na bliżej nieokreśloną przyszłość.
Agostini Luigi, Ldsch, kk LdschR I, 4 kp. *1890, Calceranica, +2-3.02.1915 (eksh. Rajsko)
Bocsanyi Johann, ERInft., kuk IR 101, *1885, Nagymágocs, Csongrád, +27.12.1914
Buha Demetrius, Inft. kuk IR 39, 8 Kp., *1891, Keresztély, Bihar, +6.12.1914 (cholera)
Cs(Cz?)ompo Laszlo, ERInft. kuk IR 39, *1886, Micske, Bihar, +6.12.1914
Deak Bertalan, ERInft. kuk IR 39, *1882, Miskolc, Borsod, +6.12.1914 (cholera)
Eichberger Eduard, Ldsch., kk LdschR I, 1 kp., *(?), +6/7.03.1915 (eksh. Tworylne)
Fischer Anton, Oblt., kk LdschR I, 2 Kp., *1889 Gross Otszechau (Czechy), +1.02.1915 (eks. Rajsko)
Fruhstuck Josef, Ldsch., kk LdschR I, 4 kp. *1891 Inzensdorf, +31.01.1915 (eksh. Rajsko)
Goldman Hermann, Inft. kuk IR 94 *1886 Langenau, Č. Lipa, +27.01.1915
Graszel Emil Franz, Fldw., DivSanAnst Nr 21., *1885, Liebling, Temes, +16.10.1914
Györi Peter, ERInft., kuk IR 39, *1888, Püspökladány, Hajdú, +6.12.1914 (cholera)
Hinker Michael, Ldsch., kk LdschR I, 2 kp. *1893 Wien, +1.02.1915 (eksh. Rajskie)
Hlusko Georg, ERInft, kuk IR 94, 7 Kp., *1880, Beregkisfalud, +15.05.1915
Hnatek Josef, Inft., kuk DR 7, *1891 Mrač, Benešov, +31.12.1914
Iglseder Johann, Ldsch., kk LdschR I, 2 kp. *1891 Gastspolhofen, +2.02.1915 (eksh. Rajskie)
Joga Andreas, Inft., kuk IR 39, *1891, Debrecen, Hajdu, +6.12.1914
Kardos Ernest, Fldw., kuk IR 101, 2 Kp.,*1885, Orosháza, Békés ,+22.11.1914
Kiss Mathias, ERInft., kuk IR 61, *1880, Ürményháza, Temes, +19.12.1914 (powieszony wyr. sądu woj.)
Kovacs Paul Stefan, Tit.Fldw., kuk IR 101, 2 Kp, *1889, Mezőkovácsháza, Csanád, +8.11.1914
Kreutner Franz, Ptrf., kk LdschR I, MGA 1, *(?) +1.02.1915 (eksh. Rajskie)
Langner Josef, ERInft., kuk IR 74, 9 Kp., *1887 Pilnikov, Trutnov, +18.05.1915 (zm. z ran)
Leitner Martin, ERLdsch., kk LdschR I, 4 kp. *1881 Thalgau, +2-3.2.1915, (eksh. Rajskie)
Loacker Isidor, Ptrf., kk LdschR I, 2 kp. *1890 Goetzis, +6/7.03.1915 (eks. Tworylne)
Mara Theodor, Jg., kuk FJB 28, *1887, Galsa, Arad, +15.05.1915
Meregya Johann, ERInft., kuk IR 39, *1883, Ártánd, Bihar, +6.12.1914
Messner Martin, LstLdsch., kk LdschR I, MGA 1, *1880 St. Georgen, +4.02.1915 (eksh Rajskie)
Molterer Josef, ERLdsch., kk LdschR I, 2 kp. *1888 Sirming, +1.02.1915 (eksh Rajskie)
Moosbrugger Josef, Pion., kk LdschR I, +2.02.1915 (eksh Rajskie)
Nagy Ignac, ZivKutsch., kuk Mil.Arb.Abt. 1, *(?) Darnó, Magyarkirnle, +23.05.1915 (cholera)
Nagy Istvan, Kan., kuk FHR 11, *1890, Rákoscsaba, Pest, +15.05.1915
Neumann Emil, Korp., kuk IR 94, *1891 Raspenan, Frydlant, +13.05.1915
Novacsescu Demeter, Res.Inft. kuk IR 44, 10 Kp., *1889, Somosréve, Krassó-Szörény, +10.11.1914
Ortner Lorenz, ERLdsch., kk LdschR I, 3 kp. *1882 Kitzbuhel, +4.02.1915 (eksh Rajsko)
Pedrotti Carlo, Ldsch., kk LdschR I, 2 kp. *1892 Mori, +1.02.1915 (eksh Rajsko)
Pleganyi Johann, Huz., kuk HR 8, 3 Esk., *1889, Lengyel, Tolna, +12.12.1914 (cholera)
Penz Zgsf., kk LdschR I, 3 kp. *1890 Finkenberg, +1.02.1915 (eksh. Rajsko)
Preiss Michel, Lst., ku Lst.Baon Nr 24, 1 Kp., *1874, Szentágota, Nagy-Küküllő, +30.12.1914 (rana postrzałowa)
Rosu Michel, Gefr., kuk IR 43, 10 Kp., *Berszászka, Krassó-Szörény, +10.11.1914
Rudics-Vranics Michael, ERInft., kuk IR 86, 2Kp. *1884, Szabadka, Bacs Bodrog, +18.05.1915
Salomon Josef, Lst.Inft., kuk IR 94, *1879 Liberec, +15.06.1915 rana postrz. Res.Spit N. ¾
Schlapp Josef, Ldsch., kk LdschR I, 4 kp. *1892 Waldenkirchen, +1-2.02.1915 (eksh Rajskie)
Schrattenecker Johann, Inft. kk LIR 2, 2 Kp. *(?) N. Warte am Inn, +28.12.1914
Schweiger Karl, Ldsch., kk LdschR I, 4 kp. *(?) +2-4.02.1915 (eksh Rajskie)
Segatta Alexander, UtJg., kk LdschR I, 3 kp. *(?), +1.02.1915, (eksh Rajskie)
Sipos Josef, ERInft, kuk IR 39, * 1892, Szalacs, Bihar, +6.12.1914
Stöckl Stefan, Ptrf., kk LdschR I, 2 kp. *1890 Kössen, +1.02.1915 (eksh Rajskie)
Szemenyei Georg, Korp., kuk IR 101, 2 Kp., *1882, Orosháza, Békés, +2.11.1914
Szokol Johann Karol, ERInft., kuk IR 32, *1884 Budapest, +10.03.1915 (zmarł z odmrożeń)
Thoeni Severin, Ldsch., kk LdschR I, 2 kp. *(?), +6/7.03.1915 (eksh. Tworylne)
Tököly Martin, Lst.Inft., ku LIR 31, *1878 Nadszeg Galanta, +3.02.1915
Tóth Benedek György, Korp., Tit. Zgsf., kuk IR 101, 2 Kp., *1885, Orosháza, Békés, +2.11.1914
Varju István, Inft., kuk IR 101, 2 Kp., *1883, Endrőd, Békés, +8.11.1914
Vitt József, ERInft., kuk IR 43, 10 Fkp., *(?) Valéapáj, Krassó-Szörény, +10.11.1914
Wegscheider Franz, kk LIR 21, *1894 Weisching, +27.12.1914 (zm. z ran)
Wölfler Georg, ER Ldsch., kk LdschR I, 2 kp. *1886 St. Johann, +2.02.1915 (eksh Rajskie)
Zdjęcie wykonane wiosną 2020 roku pokazujące tą cześć obecnego cmentarza parafialnego w Baligrodzie, gdzie pierwotnie znajdowała się kwatera wojenna.
Szkic przedstawiający kwaterę wojenną w Baligrodzie wykonany pomiędzy 1949 a 1953 r.
Fragment mapy WIG 1:100000 przedstawiający powiększony teren cmentarza parafialnego z lat 30tych XX w.
Korespondencja J. Swicarza wysłana z Rajskiego do Baligrodu.
Fragment oświadczenia Kazimierza Bautro, Kierownika Referatu Grobownictwa we Lwowie złożonego w związku z doniesieniem Franciszka Tatusia do Ministerstwa Robót Publicznych. Prezentowany tekst dotyczy wyczynów F. Tatusia w Baligrodzie.