Stalowa Wola: Skwer Pamięci Ofiar OUN-UPA
Treść
Skwer położony jest pomiędzy kościołem św. Floriana oraz budynkiem wielorodzinnym przy Alejach Jana Pawła II 13 w Stalowej Woli. Wnioskodawcami byli Fundacja "Przywróćmy Pamięć" oraz Stowarzyszenie "Stalowi Patrioci".
Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały: W latach 1939-1946 Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (frakcja Stepana Bandery, OUN-B) oraz Ukraińska Powstańcza Armia (UPA ), przy wsparciu ludności cywilnej, dokonały na mieszanych etnicznie południowo - wschodnich ziemiach II Rzeczypospolitej masowej zbrodni na ludności cywilnej, w wyniku której zginęło ponad 100 tys. Polaków, głównie mieszkańców wsi, niszcząc ich mienie i doprowadzając do uchodźstwa z Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej setek tysięcy Polaków. Zbrodnie miały miejsce w kilku tysiącach miejscowości, na terenach dawnych województw: wołyńskiego, tarnopolskiego, stanisławowskiego, lwowskiego, lubelskiego i poleskiego.
Pomimo upływu lat od tej zbrodni, pamięć o ich ofiarach wciąż w naszym społeczeństwie jest niewielka. Ofiary w zdecydowanej większości nie mają nawet grobów. Nasze społeczeństwo winno oddać hołd zamordowanym rodakom. Nie wolno nam zapomnieć o ich ofierze. Moralnym obowiązkiem jest trwałe upamiętnienie tamtych krwawych wydarzeń.
W dniu 22 lipca 2016 roku Sejm RP podjął uchwałę, w której oddał hołd ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II RP. Ustanowił również dzień 11 lipca - rocznicę apogeum zbrodni - Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.
Nadanie obszarowi określonemu w niniejszej Uchwale nazwy "Skwer Pamięci Ofiar OUN-UPA" będzie hołdem, symbolicznym miejscem pamięci dla ich męczeńskiej śmierci. Nadanie powyższej nazwy ma na celu upamiętnienie wszystkich ofiar masowej zbrodni, Polaków, Żydów, Cyganów, Czechów a także tych Ukraińców, którzy nie podporządkowali się zbrodniczemu opętaniu OUN-UPA i z narażeniem życia pomagali swoim sąsiadom, ostrzegając przed napadem, dając schronienie czy pomagając w ucieczce, płacąc za to życiem.
Radny Marcin Siembida zaproponował aby na skwerze ustawić nie tylko tablicę z nazwą skweru ale również postawić pamiątkowy głaz z opisem dlaczego skwer ten tak nazwano.
Pomysł poparł radny Mariusz Bajek, składając propozycję aby tablicę i głaz sfinansowało miasto. Ma nadzieję, że będzie to miejsce edukacji historycznej dla szkół, młodych pokoleń: - Za wschodnią granicą mordercy nazywani są bohaterami. Nie mówię, że cały naród ale ukraińscy nacjonaliści. Ta historia ciągle nas dzieli. Dla Ukraińców polskości tam nie ma.
stalowka.net